Poniższa historia jest narracją gloryfikującą chwały Sri Sri Radha-Gopidżanavallabha i ich czystych wielbicieli.
Pewnego pięknego sierpniowego dnia 1971 roku, przebywający na pielgrzymce w Indiach dziewiętnastoletni Amerykanin-Sziwaita, już od 40. godzin stał w zatłoczonym do granic możliwości pociągu trzeciej klasy z Paszupatinatha do Amarnatha. Kiedy pociąg przystanął na jakiejś stacji, młody chłopak zdecydował, że nadszedł wreszcie czas aby „rozprostować kości”.